wtorek, 4 września 2012

zakupy zakupy

Niecałe 2% Polaków deklaruje, że chodzi na zakupy w niedziele. Pauza na śmiech. Pytanie: po co przeprowadzać te wszystkie ankiety, sondaże i zwyczajne przepytywanki na ulicach, skoro jedyne, co otrzymujemy to durna cyfra, która bardziej nam mówi o naszym kołtuństwie i zakłamaniu niż rzeczywiście wskazuje pewną prawidłowość? Osobiście chodzę do sklepów w niedzielę, może nie na typowe zakupy, ale nie ma niedzieli, żebym nie zrobiła rundki po galerii, supermarkecie czy domie towarowym. A to pietruszki nie ma, a to oczko w ostatniej rajstopie, a to zwyczajna chęć kupna kiecki. Co u licha z nami? Nie łgać! Statystyczny Polak potem głupieje! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz