sobota, 1 września 2012

moja ukochana


Diane Ackerman jest doktorem nauk humanistycznych i autorką trzech zbiorków poezji. Ta cudowna pisarka łączy analityczny i pragmatyczny pogląd na świat z kobiecą wrażliwością i niebywałą subtelnością. Jej książka „Historia Naturalna Zmysłów” to perła wśród moich zbiorów. Polowałam na nią od dłuższego czasu i końcu udało mi się ją dostać z małą pomocą D. oraz Internetu: jakiś krakowski antykwariat miał jeden egzemplarz w całkiem niezłym stanie. Sama okładka wygląda nietuzinkowo. Jest złotawa (specjalnie nie pisze złota) z reprodukcją cyklu tkanin z XV w. „Dama z jednorożcem” z Musee de Hermes et de Cluny w Paryżu. Książka to opis działania ludzkich zmysłów oraz wpływ świata na zmysły. Fascynująca i zaskakująca lektura. Powypisywałam mnóstwo cytatów z tej książki i nie mogę się ich naczytać.
„Najbardziej seksowną częścią organizmu i najlepszym afrodyzjakiem na świecie jest nasza wyobraźnia”


„Tą wielką sprawą, prawie romansem z życiem, jest żyć w sposób tak urozmaicony, jak tylko można. Swoją ciekawość należy pielęgnować jak ognistego konia pełnej krwi – dosiąść go i galopować.”

„Cały problem, ale też i wyrafinowana przyjemność miłości to szukanie sposobów, aby uczynić każdy dzień świeżą przygodą ze swoim partnerem.”

Autorka wyjaśnia, dlaczego niebo jest niebieskie, objaśnia magię pocałunków oraz to, jak ważne jest dotykanie niemowlęcia. Niesamowita. Magiczna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz