Jakby mnie ktoś zapytał, o czym piszę, to nie wiedziałabym co
odpowiedzieć. O życiu. E, tam. O
mnie samej. Narcyzm. O miłości. Nieprawda. Tak w sumie, to siedzę sobie przy
komputerze i rozmawiam ze sobą. Albo lepiej, myślę. A to popatrzę za okno i coś
przyjdzie do głowy. A to przypomni się jakaś sytuacja z pracy czy kolejki po
chleb. Albo spojrzę na zdjęcie, plakat, obraz. Czasem pobuszuję po Internecie.
Coś mnie kopnie w tyłek i już pół strony zapisane. A po co? A na co? A komu? A mnie. Co bym miała co poczytać na starość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz